niedziela, 26 lipca 2009

Marmorin - Polski Design w Kuchni i Łazience

"Moja opowieść mogłaby się zacząć, jak bajka:
,,Dawno, dawno temu, w maleńkiej wiosce, żył
sobie zwykły człowiek... Był ciekawy świata, ludzi,
wiedzy – więc pożegnał rodziców i wyruszył po
nauki...’’
Trzymacie Państwo tę książkę 40 lat później, ale
jej zakończenie wcale nie musi różnić się od bajki.
Bo w życiu chodzi o to, by ludzie byli zadowoleni
i szczęśliwi.
Wybrałem diabelnie trudną drogę – postanowiłem
tworzyć coś, co będzie weryfikowane kilkanaście
razy dziennie przez każdego człowieka, który
kupi wyprodukowaną przeze mnie umywalkę czy
zlewozmywak. Oceniane nie tego jednego dnia, nie
w tej jednej chwili, kiedy zapada decyzja, ale przez
długie lata prób, niemal ,,bojowo – ogniowych’’. No
i estetycznych!
- Przecież coś, na co patrzysz tak często, czego
używasz tak często i przez tyle lat, musi być...
idealne! – pomyślałem.
To, co tworzę, nie może ani zawieść, ani znudzić.
Bogdan Hrab"
Tak zaczyna się katalog polskiej firmy Marmorin
myślę, że to bardzo nietypowe intrygujące i piękne jeśli można
spełniać swoje marzenia a praca jest naszą pasją i życiem.
Piękne zlewozmywaki i umywali w wydaniu Polskim!!!!
Niesamowity wstęp  Pana Bogdana Hraba zainspirowała mnie dziś 
to prezentacji dokonań jego firmy i dwóch projektantów 
Marcina Jędrzaka i Piotra Wełniaka.


tatoo 1690zł 

do kupienia w Gdańsku
w Komornikach koło Poznania 
cena ok 3400zl 


Onda 2390zl


Duna 1390zł


Voga 1690zł

Bario 1490zl

"Wielkopolanie mają genetycznie zakodowaną miłość do ciężkiej
pracy. Nic na to nie poradzimy – wszystko, czego dotykamy
przeradza się w materialne dobro. Wstajemy wcześnie rano, do
późna pracujemy, przyglądamy się drobiazgom przez lupę. Tacy
jesteśmy i tak działamy.
My, Marmorinianie, działamy od ponad ćwierć wieku. Rodzinnie,
troskliwie, systematycznie. Może to właśnie polska duma
sprawiła, że rynki Zachodniej Europy otworzyły się przed nami tak
chłonnie, a może rodzinne i polskie dziedzictwo? I jeszcze bardziej
wymagające, choć może ciut siermiężne rynki Rosji...
Bo oto maleńka polska firma sięgnęła najwyżej, najdalej, najpełniej.
Urosła, zmężniała i stanęła na równi z najdoskonalszymi.
Porównywaliśmy się.
Targi, wystawy, prezentacje. Weryfikacje najdrobniejszych detali
na niezależnych forach.
Długie serie, długie kontrakty – produkujemy.
Krótkie, wyrafinowane, niezwykle trudne – produkujemy.
Nigdy nie decydujemy. Zawsze decyduje klient.
Zatem musi dostać wszystko, o czym marzy, czego pragnie, co
spełni każdą zachciankę. Wzór, trwałość, jakość, indywidualizm,
funkcjonalność, trend i...
opinię sąsiada..."
B. Hrab 

Brak komentarzy: